Czy studia to zmarnowany czas? Jakie kierunki z perspektywy czasu wybrałabym teraz? Czy w ogóle poszłabym na studia? Studia czy doświadczenie? Opowiem w tym artykule.
Jestem po dwóch kierunkach studiów – czy się opłacało? Odpowiedź wcale nie jest jednoznaczna. Co o studiach mogę powiedzieć z perspektywy kilku lat po ich ukończeniu? Że był to na pewno czas, który będę wspominać z łezką w oku, że cholernie tęsknie za tymi ludźmi, którzy teraz porozjeżdżali się po całym świecie, że studia były dla mnie szkołą życia – bo gdzie nauczyłabym się tak kombinować jak nie na studniach? ☺ Jednak czy warto iść na studia?
Studia czy doświadczenie?
Na meetingu dotyczącym nieudanej ścieżki zawodowej pewnie moje słowa brzmiały by następująco: „mam na imię Karolina i jestem humanistką”. Gdybym była umysłem ścisłym pewnie sprawa była by o wiele prostsza. Jak już wspomniałam studiowałam dwa kierunki: Turystykę i rekreację oraz Stosunki międzynarodowe. Pierwszy z zamiłowania do podróży, drugi z przypadku. Zdobyłam zatem jakże mało prestiżowy już w tych czasach tytuł magistra. I co dalej? Jak większość Polaków nie pracuję w zawodzie – nie oznacza to, ze nie jestem ze swojej pracy zadowolona.
Oczywiście jest odsetek ludzi, którzy bez kierunkowych studiów nie osiągną wymarzonego zawodu: lekarze, prawnicy, sędziowie. Podobnie jest z zawodami, przy których potrzebna jest fachowa wiedza np. z zakresu chemii czy robotyki. Tutaj sprawa jest dość prosta i nie ma co się nad tym rozwodzić. Chcesz zostać lekarzem? – Idź na studia.
„Co za ponury absurd, żeby o życiu decydować za młodu, kiedy jest się kretynem?” – Dzień Świra
Bądźmy jednak szczerzy – wiek niespełna dwudziestu lat nie jest to okres, w którym człowiek dokładnie wie czego chce, ma za sobą szereg życiowych doświadczeń. Nie zawsze za plecami stoją osoby, które mądrze doradzą w wyborze ścieżki zawodowej. Ja przynajmniej nie należałam do osób, które to wiedziały a podpowiedzieć nie bardzo miał kto.
Życiowe wybory z perspektywy czasu…
Nie idź na studia, bo rodzice tak chcą!
Nie okryjesz hańbą rodziny jeśli uznasz, że studia nie są dla ciebie i masz inny pomysł na życie. Twoi rodzice chcą byś był szczęśliwy i chcą dla ciebie jak najlepiej. Pójście na studia oznacza dla nich twoje bezpieczeństwo, dobrą pracę, stabilizację. Jednak pójście na studia dla kogoś lub dla samego faktu pójścia przyniesie ci tyle korzyści co kupno 20 letniego auta – niby masz samochód, jednak wcale się nim nie cieszysz i wiesz, że wkrótce się to posypie.
Nie idź za tłumem – zrób research.
Podobno studia to jedyny okres w życiu kiedy jesteś bezrobotnym alkoholikiem a rodzina jest z ciebie dumna. Takie kilkuletnie wakacje z przykrymi przerwami na sesje. Jednak każde wakacje kiedyś się kończą a i rodzice kiedyś zakręcą kurek z kasą. Co wtedy? Warto, żeby twoje studia przyniosły ci dwie rzeczy: po pierwsze satysfakcję, po drugie „hajs”. Ja z perspektywy czasu nie zdecydowałabym się na studia pt. Stosunki międzynarodowe. Dlaczego? Po pierwsze mało mnie to interesowało, po drugie przyswoiłam kupę niepotrzebnej wiedzy, nie zdobyłam żadnego doświadczenia. Teraz wiem, że wybrałabym kierunek, który spełniałby dzisiejsze moje potrzeby. Jak już wspomniałam jestem humanistką i bliżej mi do Mickiewicza niż do Billa Gatesa jednak zdecydowałabym się na studia związane z informatyką, grafiką, projektowaniem. Why? Praca zdalna, brak trudności z znalezieniu pracy lub otworzeniu własnej działalności, dużo większe pieniądze. Wiem, że wymagałoby to ode mnie dużo pracy, zaangażowania i wysiłku, ale wiem, że teraz by to zaprocentowało. Oczywiście te rzeczy mogę osiągnąć również teraz, bo z marzeń nigdy nie wolno rezygnować. ☺
Studia czy doświadczenie? Nie trać czasu!
Masz pomysł na życie? Masz zajawkę na coś i wiesz, że chcesz to w życiu robić? Zamiast iść na studia postaraj się rozwijać swoje pasje! Studiowałam Turystykę – nie wiem, ile pięknych zakątków świata mogłabym objechać w tym czasie – z pewnością wiele. Zamiast palcem po mapie mogłam zdobywać szczyty, pić angielską herbatę w Londynie, nurkować na Malediwach czy podziwiać architekturę Gaudiego w Barcelonie. Czy był to stracony czas? Nie całkiem – wyjechałam na parę zagranicznych programów studenckich, poznałam masę świetnych osób, zobaczyłam pracę w turystyce „od kuchni”. Jednak czy trzeba ukończyć turystykę, żeby podróżować? Czy trzeba studiować fotografię, żeby zostać światowej klasy fotografem? Czy trzeba studiować literaturę, żeby pisać bestselery? Odpowiedzcie sobie sami. ☺
Czy warto iść na studia? Żeby być spełnionym i szczęśliwym człowiekiem nie potrzebujesz studiów – potrzebujesz wiedzieć czego chcesz od życia i ciężko na ten sukces zapieprzać bez względu na to jakie przeszkody pojawią się na twojej drodze.